czwartek, 21 lutego 2013

Dwa lata.

                Dwa  lata  już  się  "bujam"  w  wirtualnej  rzeczywistości,  chociaż  " kopę"  należy  jeszcze  dodać  żeby  mój  wiek  stał  się  wiarygodny. Dwa  lata  temu  czułam  się  tu  jak  u  psychoterapeuty,  bo  najnormalniej  w  świecie  tutaj  się  wygadywałam. Bardzo  ale  to bardzo tego  wygadania się,  potrzebowałam.  Najfajniejsze  było  to,  że  przestrzeń  jest  bezimienna  i  niekoniecznie  ktoś  musiał  moje  wypociny  czytać.  Była  mi  potrzebna  ta  nie  reagująca  na  nic,  cyberprzestrzeń.  Zły  czas  w  moim  życiu,  mam  nadzieję  minął  już  bezpowrotnie. Teraz  jestem  tutaj,  piszę  w  zależności  od  potrzeb  i  wyłącznie  dla  przyjemności.  Przez  te dwa  lata,  poznałam  uroki  internetu,  chociaż  tajników  nie  pogłębiłam.  Jakoś  mnie  to  nie  interesuję,  wróć,  jakoś  mnie to nie  rajcuje.
                Świat  i  życie,  po  drugiej  stronie  kładki  też  jest  piękne.  Jest  w  nim  pełen  koloryt, ale  jest w  nim  przede  wszystkim  spokój, cierpliwość  i  zrozumienie. Nie  chciałabym  być  na wcześniejszym  etapie  swojego  życia. Teraz  jestem  szczęśliwa.

3 komentarze:

  1. Bądź już zawsze szczęśliwa. Gratuluję dwóch latek i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci bardzo.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miły wpis.Na pewno skorzystam z Twojego zaproszenia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń