Wakacje sobie trwają, miałam być już z dziewczynkami, miałam ale nie jestem. Właściwie nic wielkiego się nie stało (!?) po prostu Kaśka poszła pod nóż ... chirurgiczny, a precyzyjniej ortopedyczny. Już trzeci raz, w swojej przeszło dziesięcioletniej karierze nauczycielki, ma takie urozmaicenie wypoczynku wakacyjnego. A tym samym i mnie zrobiła w bambuko i popsuła mi wakacje ( sprzedałam jej taki tekst ), chociaż wiadomo, że nie od niej to zależało. Wybrakowany jakiś towar mi się trafił i nawet nie mam do kogo złożyć reklamacji.
Jestem osobą zorganizowaną, ale moja organizacja wzięła w łeb. Nie wiadomo co się uda zrealizować, a miały być podróże i małe i duże. Niestety dzisiaj jeszcze nie wiem kiedy do mnie przyjedzie, naturalnie nerw mnie szarpie i gul mi skacze. Przez dziesięć dni po zabiegu bierze zastrzyki, zdjęcie szwów 15.07. i czy potem już nastanie mój czas? Nie wiem, ona pewnie też nie wie. Tymczasem trochę leży, trochę próbuję chodzić ale przede wszystkim walczy z bólem.
A w moim ogródku jest tak ślicznie i nawet mam Prowansję "+", kwitnie niebieska i biała lawenda. Prowansalskie lawendowe pola znamy tylko w lawendowym kolorze, a ja mam również białą. Nie chwaląc się, miałam jeszcze lawendę w granatowo-fioletowym kolorze, ale niestety nie przetrzymała zimy. Pewnie uzupełnię ten kolor, ale już nie w tym roku.
Jestem osobą zorganizowaną, ale moja organizacja wzięła w łeb. Nie wiadomo co się uda zrealizować, a miały być podróże i małe i duże. Niestety dzisiaj jeszcze nie wiem kiedy do mnie przyjedzie, naturalnie nerw mnie szarpie i gul mi skacze. Przez dziesięć dni po zabiegu bierze zastrzyki, zdjęcie szwów 15.07. i czy potem już nastanie mój czas? Nie wiem, ona pewnie też nie wie. Tymczasem trochę leży, trochę próbuję chodzić ale przede wszystkim walczy z bólem.
A w moim ogródku jest tak ślicznie i nawet mam Prowansję "+", kwitnie niebieska i biała lawenda. Prowansalskie lawendowe pola znamy tylko w lawendowym kolorze, a ja mam również białą. Nie chwaląc się, miałam jeszcze lawendę w granatowo-fioletowym kolorze, ale niestety nie przetrzymała zimy. Pewnie uzupełnię ten kolor, ale już nie w tym roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz