Dałam ciała czy nie dałam (?), oto jest pytanie. Na pewno trochę się zaniedbałam. Życie nawet moje, emerytki na pełnym etacie posiada tyle atrakcji i różnych urozmaiceń, a ja je olewam. Przesadzam, nie olewam tylko tak jakoś wyszło, że nijak nie miałam ochoty siadać przy klawiaturze. Atrakcje i urozmaicenia to jedno, a na dodatek mknie do przodu jak szalone, to drugie. Najzwyczajniej, nie wyrabiam.
Pobyt Kaśki i Julki już poza mną, próbne i nie tylko próbne jazdy nowym autkiem też już poza mną, nawet tropikalne upały też poza mną, a ja nawet tego nie odtrąbiłam !!!!!
Chyba popełniłam grzech zaniechania (?) i nie był to jedyny grzech jaki popełniłam w tym czasie.
Pobyt Kaśki i Julki już poza mną, próbne i nie tylko próbne jazdy nowym autkiem też już poza mną, nawet tropikalne upały też poza mną, a ja nawet tego nie odtrąbiłam !!!!!
Chyba popełniłam grzech zaniechania (?) i nie był to jedyny grzech jaki popełniłam w tym czasie.
Z tymi upałami może być jeszcze różnie. Wolałbym jednak żeby 36 stopni już nie było. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też bym wolała żeby takiej gorączki już nie było. Weekend ma być bardzo gorący, ale może jednak nie 36 ?! Trzymaj się (bez ironii)...cieplutko. :)
OdpowiedzUsuńA nic się nie pochwaliłaś autkiem.Do nas prosta droga może zrobisz rundkę:)
OdpowiedzUsuńNie pochwaliłam się, to prawda! Ale to jest właśnie to co chciałam Ci powiedzieć i ... zapomniałam.
OdpowiedzUsuńJeżdżę Oplem Corsą C. Przyjazd mam w planach, mówiłam Ci o tym. Chce mi się, że aż w oczy szczypie. Pa.