Kwiat paproci.
Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci,
Na jedną chwile w tajemniczym cieniu
Cały świat blaskiem czarodziejskim złoci,
Lecz można tylko dotknąć go w marzeniu.
Młodość, co wierząc, sama cuda tworzy,
Umie go dojrzeć w cudowności lesie,
Żadne widziadło w biegu jej nie stworzy
Pewnej, że skarb ten na sercu uniesie.
A choć nie uszczknie kwiecia ideału,
Co pod jej ręką jako sen przepada,
Jednak ma chwilę ekstazy i szału,
W której jest pewną, że niebo posiada,
Gdy się dwa serca spotkają tęskniące,
Pełne nadziemskiej piękności i żalu,
Gdy objawienie miłości jak słońce
Na ust spłonionych zabłyśnie koralu;
Gdy po raz pierwszy drżące a wstydliwe
Te usta w jeden pocałunek spłyną,
Gdy przez nie dusze połączyć się chciwe
Jako dwie fale w oceanie giną -
Natenczas w uczuć wezbranych powodzi,
W tej błyskawicy duchów idealnej,
Kwiat ów cudowny tajemniczo wschodzi
I w pocałunku kwitnie niewidzialny!
Tyle też jego trwania. Gdy z zachwytu
Zbudzona dusza chce go ująć w dłonie -
Zniknął bez śladu... Tylko wśród błękitu
Zostały po nim jakieś dziwne wonie. Adam Asnyk
To już dzisiaj, ten niecodzienny dzień - najdłuższy dzień w roku, to już dzisiaj ta magiczna noc - najkrótsza noc w roku. To już dzisiaj noc Kupały, noc świętojańska, lub po prostu sobótka. Szalejmy więc, bawmy się i kochajmy , a marzenia niech się spełniają.
Jak to dobrze mieć przyjaciół, bo przypomniała mi o tym i wiersz przysłała, moja przyjaciółka. Tymczasem ja, zakręcona jak twist, pochłonięta sprawami osobistymi, przegapiłabym coś tak cudownego, coś tak magicznego, coś tak nieprawdopodobnie nieprawdopodobnego.
Oj, sobótka, sobótka - dzień jest długi noc krótka...........
Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci,
Na jedną chwile w tajemniczym cieniu
Cały świat blaskiem czarodziejskim złoci,
Lecz można tylko dotknąć go w marzeniu.
Młodość, co wierząc, sama cuda tworzy,
Umie go dojrzeć w cudowności lesie,
Żadne widziadło w biegu jej nie stworzy
Pewnej, że skarb ten na sercu uniesie.
A choć nie uszczknie kwiecia ideału,
Co pod jej ręką jako sen przepada,
Jednak ma chwilę ekstazy i szału,
W której jest pewną, że niebo posiada,
Gdy się dwa serca spotkają tęskniące,
Pełne nadziemskiej piękności i żalu,
Gdy objawienie miłości jak słońce
Na ust spłonionych zabłyśnie koralu;
Gdy po raz pierwszy drżące a wstydliwe
Te usta w jeden pocałunek spłyną,
Gdy przez nie dusze połączyć się chciwe
Jako dwie fale w oceanie giną -
Natenczas w uczuć wezbranych powodzi,
W tej błyskawicy duchów idealnej,
Kwiat ów cudowny tajemniczo wschodzi
I w pocałunku kwitnie niewidzialny!
Tyle też jego trwania. Gdy z zachwytu
Zbudzona dusza chce go ująć w dłonie -
Zniknął bez śladu... Tylko wśród błękitu
Zostały po nim jakieś dziwne wonie. Adam Asnyk
To już dzisiaj, ten niecodzienny dzień - najdłuższy dzień w roku, to już dzisiaj ta magiczna noc - najkrótsza noc w roku. To już dzisiaj noc Kupały, noc świętojańska, lub po prostu sobótka. Szalejmy więc, bawmy się i kochajmy , a marzenia niech się spełniają.
Jak to dobrze mieć przyjaciół, bo przypomniała mi o tym i wiersz przysłała, moja przyjaciółka. Tymczasem ja, zakręcona jak twist, pochłonięta sprawami osobistymi, przegapiłabym coś tak cudownego, coś tak magicznego, coś tak nieprawdopodobnie nieprawdopodobnego.
Oj, sobótka, sobótka - dzień jest długi noc krótka...........
Pogańskie święto poświęcone wodzie,ogniowi,miłości i płodności,obchodzone w przynajmniej całej Europie w najkrótszą noc w roku.(zaborczy chrześcijanie ustanowili je w noc świętojańską).Należy śpieszyć się aby zdążyć puszczać wianki,szukać kwiatu paproci oraz zadbać o płodność wszak po to,te wszystkie obrzędy.
OdpowiedzUsuńTo Świat nie tylko wokół własnej osi się kręci?
OdpowiedzUsuńPoganie - ci to dopiero mieli fajnie,czyż nie?