Po raz kolejny zakpił sobie z nas "koniec świata". Miał nastąpić wczoraj tzn. 21. 12. 2012 r. o godz.12:12 - jak było do przewidzenia nie nastąpił. Coś się jednak wczoraj wydarzyło, właśnie o tej godzinie nastąpiło przesilenie zimowe i od dzisiaj przybywa już dnia. Zaczęła się też zima, aktualnie brzydka, na zachodzie wietrzna, mroźna i bezśnieżna.
Każdy ma swój czas, teraz nadszedł czas Kasi. Czas przygotowania Świąt Bożego Narodzenia. Moje wyjazdowe Święta sprawiały mi wiele problemów. Byłam zupełnie zdezorientowana, pracy miałam mało więc nie wiedziałam, czy dopieszczać mieszkanie, czy przygotowywać coś na wyjazd. Tkwiąc w tym nierozwiązanym problemie, nie robiłam nic. No, prawie nic.
Tymczasem okazało się, że moja Córka jakoś się z tych Świąt wyślizgała. Jej mieszkanie to baza wypadowa i noclegowa. Wigilia w domu, pierwszy dzień Świąt u Matki Zięcia, drugi dzień Świąt u zamiejscowej Bratowej. Nie ma to jak dobra organizacja pracy. Przesadzam trochę, po prostu - zaproszenia zostały przyjęte.
Żeby nie było tak cukierkowo i fajnie, przedświąteczną sobotę spędzam w łóżku. Dopadły mnie drobnoustroje, ale i u mnie już też przesilenie.
Nadchodzące Święta niech przyniosą radość, a Nowy 2013 Rok upłynie w szczęściu i pomyślności. Wszystkim odwiedzającym blog : Wszystkiego dobrego, życzy Alko.
Każdy ma swój czas, teraz nadszedł czas Kasi. Czas przygotowania Świąt Bożego Narodzenia. Moje wyjazdowe Święta sprawiały mi wiele problemów. Byłam zupełnie zdezorientowana, pracy miałam mało więc nie wiedziałam, czy dopieszczać mieszkanie, czy przygotowywać coś na wyjazd. Tkwiąc w tym nierozwiązanym problemie, nie robiłam nic. No, prawie nic.
Tymczasem okazało się, że moja Córka jakoś się z tych Świąt wyślizgała. Jej mieszkanie to baza wypadowa i noclegowa. Wigilia w domu, pierwszy dzień Świąt u Matki Zięcia, drugi dzień Świąt u zamiejscowej Bratowej. Nie ma to jak dobra organizacja pracy. Przesadzam trochę, po prostu - zaproszenia zostały przyjęte.
Żeby nie było tak cukierkowo i fajnie, przedświąteczną sobotę spędzam w łóżku. Dopadły mnie drobnoustroje, ale i u mnie już też przesilenie.
Nadchodzące Święta niech przyniosą radość, a Nowy 2013 Rok upłynie w szczęściu i pomyślności. Wszystkim odwiedzającym blog : Wszystkiego dobrego, życzy Alko.
U nas podobna pogoda :(. No to masz faktycznie wyjazdowe Święta. Ja bym też najchętniej wyjechała, ale z dala od domu i zgiełku przedświątecznego i pobyła w pięknym miejscu, np. w górach. Życzę radosnych Świąt.
OdpowiedzUsuńŚwięta wyjazdowe,to raczej męcząca sprawa dla starszej pani.Jednak warto było się pomęczyć.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia.Pozdrawiam poświątecznie::)