niedziela, 23 października 2011

Spacer .

            Uwielbiam   spacery  z  psem   ,  nie  cierpię  spaceru   dla  spaceru  .  Nie  chodzę   na   takie  ,  nooo .... bardzo   rzadko  .  Jak   jestem   z  kimś   na  spacerze  ,  to   rozmawiam  ,  przez   co   tyle  piękna   umyka  .  Cisza  ,  szelest   suchych   liści  ,  czy  podmuch   wiatru  w  tych  ,   które   tkwią   jeszcze   na  gałęziach   drzew  .   Jesienią  .  Jesień   jest  wyjątkowo   ładna  w  tym   roku  .  Liście  na  drzewach   i  krzewach   pięknie   przemalowane   jej   barwami  ,  nadal   się  trzymają  .  Nawet   lipa   jeszcze  wszystkich   nie  straciła  ,  wyjątkowo  .  Od   jakiegoś   czasu   liście   lipy  nie  doczekiwały  listopada  ,  a   w  tym   roku   może   się   to  udać  .   Najczęściej   jestem   na   spacerze   tylko  z   psem  ,  dzięki   temu   podglądanie  przyrody   staje   się   oczywistą  oczywistością   .  Dlatego   pies  w  moim  przypadku  ,  to  niezbędna  konieczność  ,  bo  "  kocham   najlichsze  źdźbło  trawy  i  człeka  ,  co  się  z  losem  zmaga " .
             Tylko  ptasich  treli  jest  coraz  mniej  i  ptaki  odzywają  się  później  .  Teraz  czekam  na  jemiołuszki  ,  ich  gardziołka  tyle  dźwięcznych  dzwonków  mieszczą  .  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz