Milczę, nie znaczy to jednak, że nic się nie dzieje. Dzieje się bardzo wiele, na dodatek tak "różniście" i dobrze i źle. Nie chce się dziać tylko dobrze.
Dzisiaj rano, moje dziewczyny "zameldowały" się w szpitalu, na badania. Obie przyjęto na oddział. Aktualnie Jula już jest po pobraniu krwi, rtg kręgosłupa, eeg i tomografie komputerowym z kontrastem, czekają jeszcze na ekg. Czy to koniec badań w dniu dzisiejszym? Nie wiem. Jestem pozytywnie zaskoczona takim, bardzo ... dynamicznym porankiem w szpitalu.
Mam nadzieję, że złe diagnozy nie będą dotyczyły mojej wnuczki.
Zło już się stało. Córka mojej Zamiejscowej Bratowej nie doczeka się bocianów w grudniu, niestety nie przylecą, przynajmniej nie w grudniu tego roku. Będzie dość.
Dzisiaj rano, moje dziewczyny "zameldowały" się w szpitalu, na badania. Obie przyjęto na oddział. Aktualnie Jula już jest po pobraniu krwi, rtg kręgosłupa, eeg i tomografie komputerowym z kontrastem, czekają jeszcze na ekg. Czy to koniec badań w dniu dzisiejszym? Nie wiem. Jestem pozytywnie zaskoczona takim, bardzo ... dynamicznym porankiem w szpitalu.
Mam nadzieję, że złe diagnozy nie będą dotyczyły mojej wnuczki.
Zło już się stało. Córka mojej Zamiejscowej Bratowej nie doczeka się bocianów w grudniu, niestety nie przylecą, przynajmniej nie w grudniu tego roku. Będzie dość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz