"Noce takie są upalne i słowiki spać nie dają, a pod oknem mojej izby jakieś pieski ujadają..." " Troszku" sparafrazowałam piosenkę, chyba Zuli Pogorzelskiej. Jednak moje pytanie, nie zbyt zresztą serio, nie jest sparafrazowane: Jak żyć, Panie Premierze? Kolejna upalna i nieprzespana noc, a mieszkanie bez klimatyzacji? Jak żyć, Panie Premierze? Kiedy mój pies po raz kolejny ma zapalenie skóry i znowu latam do weterynarza?
Trafił mi się pies alergik, niewyobrażalny alergik. Uczula go nawet trawa. Chłopczyk ma tak niskie podwozie, że nieuniknione jest ocieranie się o trawę. Jest taka piosenka studencka, naturalnie o jamniku, ale na dzisiaj piosenek wystarczy. Podczas mojej nieobecności Kasia jeździła do weterynarza bo miał zapalenie ... napletka. Teraz zapalenie skóry, po raz kolejny zresztą. Pomyślałam sobie, że może dlatego był podrzucony do sierocińca, ponieważ poprzedni właściciele nie mogli opanować tej alergii? Podjęłam decyzję i zrobię mu testy skórne. Nie może być leczony tylko objawowo. To taki kochany piesek jest i nie powinien cierpieć. Pieski mniej kochane, też cierpieć nie powinny.
Podczas mojej ponad dwutygodniowej nieobecności Kasia go niewyobrażalnie rozbisurmanila, np. jak tylko pańcia zmierza do łóżeczka to pieseczek za nią. Jak żyć, Panie Premierze? Tak po prostu, tak bez żadnych skrupułów, pies gramoli się do łóżka?! Kiedy ją zapytałam - czy z nim spała, roześmiała się. Wystarczyło mi to za odpowiedź.
Poza tym jestem niewyobrażalnie happy woman. Chyba już nawet wygasiłam czerwoną lampkę, tę z tyłu głowy. Żeby tylko nie było wielkiego BUM.
Trafił mi się pies alergik, niewyobrażalny alergik. Uczula go nawet trawa. Chłopczyk ma tak niskie podwozie, że nieuniknione jest ocieranie się o trawę. Jest taka piosenka studencka, naturalnie o jamniku, ale na dzisiaj piosenek wystarczy. Podczas mojej nieobecności Kasia jeździła do weterynarza bo miał zapalenie ... napletka. Teraz zapalenie skóry, po raz kolejny zresztą. Pomyślałam sobie, że może dlatego był podrzucony do sierocińca, ponieważ poprzedni właściciele nie mogli opanować tej alergii? Podjęłam decyzję i zrobię mu testy skórne. Nie może być leczony tylko objawowo. To taki kochany piesek jest i nie powinien cierpieć. Pieski mniej kochane, też cierpieć nie powinny.
Podczas mojej ponad dwutygodniowej nieobecności Kasia go niewyobrażalnie rozbisurmanila, np. jak tylko pańcia zmierza do łóżeczka to pieseczek za nią. Jak żyć, Panie Premierze? Tak po prostu, tak bez żadnych skrupułów, pies gramoli się do łóżka?! Kiedy ją zapytałam - czy z nim spała, roześmiała się. Wystarczyło mi to za odpowiedź.
Poza tym jestem niewyobrażalnie happy woman. Chyba już nawet wygasiłam czerwoną lampkę, tę z tyłu głowy. Żeby tylko nie było wielkiego BUM.
Alko,też mam psa z problemami.
OdpowiedzUsuńTeż alergiczka.Ma uczulenie na szampony,na niektóre puszki,na obrożę ontypchelną....
Ale głównie ma problemy z innymi psami-nie akeptuje żadnego.Coś się wydarzyło w jej krótkim życiu,że sobie zakodowała wrogość do wszystkiego co sie rusza.
Co do spania z psem...też miałam opory.Ale ostatnio przeczytałam mądrą książę pani Doroty Sumińskiej i ona twierdzi,że spanie z psem jest bardzo zdrowe!
Uwielbiam Cię!!!
OdpowiedzUsuńWszystko zaczęło się od obroży antypchelnej i lawina ruszyła.
Ostatnio weterynarz poradził mi karmę z ryżem i jagnięciną dla psów alergików i teraz tylko tę dostaje.Firma wyleciała mi z głowy,napiszę Ci jak sobie przypomnę.
Do większości psów nastawiony jest przyjaźnie,nie lubi husky,owczarków i labradoropodobnych.Kasia opowiadała,że w sierocińcu był...deptany przez duże psy.Wyobrażasz sobie mój kochany piesek,deptany?
To spanie z psem,wiesz jak jest.Do spania z pupilami połowa właścicieli się przyznaje,połowa nie.Ja chyba sobie już też odpuszczę,jak mi się nie uda go powstrzymać,to chłopczyka z łóżka nie wywalę!!
Połechtaj Azę za uszkiem...od cioci.Nie pomyślałaś,że może ona Cię broni,przed innymi psami?
Miłego weekendu:)
Wyróżnia się dwa rodzaje właścicieli psów;takich którzy śpią z pupilem i takich którzy będą spać.
OdpowiedzUsuńProszę,proszę-uczę się całe życie.O takim podziale właścicieli psów nie słyszałam,ale szybko sobie przyswoję.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)