poniedziałek, 21 listopada 2011

SF.

             Wróciłam  ze  spaceru  z  Kajtkiem   ,   spaceru  ,   który   przebiegał   w  scenerii   SF  ,   lub   Stephana  Kinga  .   Po  pięknym  ,  ciepłym   i  słonecznym   dniu    nad   miastem   zawisła   mgła  .  Gęsta  i  wilgotna   ,   przenikliwa  .  ŁŁoouu  .  Piesiu   siknął   2 X   i  chciał  wracać  ,  ale  poszliśmy  dalej  i  nie  był  to  przyjemny  spacer .  Była   tylko  mgła  ,  Kajtek  i  ja  . Może  jutro  będzie  szadź  ?  I  to  byłaby  piękna  sceneria  .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz