środa, 28 grudnia 2011

... a biesiadników ...

             Drugi   dzień   Świąt   upłynął   w   konfiguracji   trzypokoleniowej   ,  jak   to   przed   laty   często   bywało  .  Tylko  osoby  w  tych  pokoleniach  ,  już   nie  te  same  ,   ale   radość   ze   wspólnego   przebywania   podobna  .
             Było  śpiewanie   kolęd  i  pastorałek  ,   przy  dźwiękach   pianina   ( moja  Córka , Kasia )   i  gitary  ( ukochana  ,  pierworodna   wnuczka  mojego   Brata  ,  Ada  )  .  Był   śmiech  i  wspominki  ,  a  nawet   poszukiwanie   Kajtka  o  którym   myślałam  ,  że  się   gdzieś   zagubił   a   się   nie  zagubił  .  Na   szczęście  .
             Był   cudowny ,  rozbrajający   moment  ,  kiedy   trzyletnia   wnuczka   Zamiejscowej   Bratowej  Marta  ,  w   gromadzie  dorosłych  ,   zaniepokojona   szukała  Julki  :  "  gdzie  jest   moja   kuzynka  ,  gdzie  jest  moja   kuzynka !? "  żeby   zaprosić  ją  do  wspólnej  zabawy  ,  albo  kiedy   wzięła   książeczkę   do   rączki   i   powiedziała  do   pieska  :  " chodź   Kajtuś  , chodź ,  to   ci   poczytam  ".
               Mnie   najbardziej   wzruszyły   zaszklone   oczy   mojego   Brata  ,  który   coraz   bardziej   przypomina   Williama   Whartona  .   Oczywiście  ,  będzie   się   tego   wypierał  ,  nie   Whartona  ,  ale  zaszklenia  .  Brat  ,  to  facet   ,  który   na  właściwym   miejscu   ma  serce   i  rozum  ,   ale  ma   i   wadę  -  urodził   się   pod   znakiem   Barana  .  Tylko  czy  to  jest  wada  ,  skoro  się   nie   ma   na  to   wpływu  ?
               Mecenasom   biesiady  ,  serdecznie   dziękujemy  .  Gęś   była   wyśmienita  ,  towarzystwo   doborowe  ,  trunki   przednie  ,  a  biesiadników   było   dwunastu  .

3 komentarze:

  1. Podoba mi się Twój sposób wyrażania myśli i uczuć.
    Myślałaś o czymś trwalszym? na przykład przelanie na papier?.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieskromnie dodam,że serwowaliśmy trunki w odpowiedniej ilości.Zięć dostał kluczyk do piwniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy - nie myślałam .

    Aszka9 - co prawda,to prawda.

    OdpowiedzUsuń