1 - szy grudnia , właśnie dzisiaj mijają 2 miesiące obecności Kajtka , w moim życiu . Właśnie dzisiaj po raz pierwszy , na porannym spacerze był w ubranku zrobionym mu przez " pańcię " , na drutach . Wszystkim swoim poprzednim pieskom sama robiłam ubranka , zrobiłam i jemu . Kiedy miałam pierwszego jamnika , prawie 30 lat temu , o ubrankach dla piesków nawet się nie marzyło , z dostaniem czegokolwiek były kłopoty .
Grejowi II Dino , zrobiłam ubranko z resztek różowej wełny , która mi została po zrobieniu getrów i czapki dla Kasi . Ubranko było różowe i Grej wyraźnie go nie lubił . Pewnie sobie myślał - chłopczyk i w różowym ? Następne było brązowe , w kolorze jego sierści i już się nie buntował jak je zakładałam .
Grej III Junior miał ubranko w kolorze zbliżonym do sierści , z .... otworkiem na wentylek . To był potworny zmarźlak , lubił ciepełko . Przez ostatnie dwie zimy , nosił je nawet z ... podpinką . Grej IV Kajtek ma ubranko czarne z pomarańczowym paskiem , właściwie trzema paseczkami , też w kolorze swojej sierści . Chyba jest najładniejsze .
Myślę , że jestem aktualnie szczęśliwym człowiekiem , skoro poświęcam czas na opisywanie takich bzdetów , przecież to tylko pies : cyt . " Czasami pies to więcej , niż człowiek ". Tak , jestem szczęśliwa , tak .... całościowo .
Grejowi II Dino , zrobiłam ubranko z resztek różowej wełny , która mi została po zrobieniu getrów i czapki dla Kasi . Ubranko było różowe i Grej wyraźnie go nie lubił . Pewnie sobie myślał - chłopczyk i w różowym ? Następne było brązowe , w kolorze jego sierści i już się nie buntował jak je zakładałam .
Grej III Junior miał ubranko w kolorze zbliżonym do sierści , z .... otworkiem na wentylek . To był potworny zmarźlak , lubił ciepełko . Przez ostatnie dwie zimy , nosił je nawet z ... podpinką . Grej IV Kajtek ma ubranko czarne z pomarańczowym paskiem , właściwie trzema paseczkami , też w kolorze swojej sierści . Chyba jest najładniejsze .
Myślę , że jestem aktualnie szczęśliwym człowiekiem , skoro poświęcam czas na opisywanie takich bzdetów , przecież to tylko pies : cyt . " Czasami pies to więcej , niż człowiek ". Tak , jestem szczęśliwa , tak .... całościowo .
Piękny stan. Pozdrowienia dla Kajtka:))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście,stan cudowny . Tylko wielka szkoda,że nie jest dany na zawsze! Cieszę się teraźniejszością ,w przeszłości bywałam bardzo nieszczęśliwa.
OdpowiedzUsuńKajtek dziękuje za pozdrowienia i przesyła uścisk łapki,jego "pańcia" serdecznie pozdrawia,życzy uśmiechu,spełnienia i miłej niedzieli:):)