czwartek, 1 grudnia 2011

To tylko pies , czyżby ?

            1 - szy  grudnia  ,  właśnie  dzisiaj  mijają   2  miesiące  obecności   Kajtka  ,  w  moim  życiu   .  Właśnie  dzisiaj  po  raz  pierwszy ,   na  porannym  spacerze  był  w   ubranku  zrobionym  mu  przez  " pańcię " ,  na  drutach  .   Wszystkim  swoim  poprzednim  pieskom  sama   robiłam   ubranka   ,  zrobiłam  i   jemu  .  Kiedy  miałam   pierwszego  jamnika  ,  prawie  30  lat  temu  ,  o   ubrankach  dla  piesków  nawet się   nie   marzyło  ,  z  dostaniem  czegokolwiek   były  kłopoty  .
            Grejowi  II  Dino  ,  zrobiłam  ubranko  z   resztek  różowej  wełny  ,   która  mi  została   po  zrobieniu   getrów  i  czapki   dla  Kasi  .  Ubranko  było  różowe  i  Grej  wyraźnie  go  nie   lubił  .  Pewnie  sobie  myślał  -  chłopczyk  i  w  różowym ? Następne  było   brązowe ,  w  kolorze  jego  sierści   i   już   się   nie   buntował   jak   je  zakładałam .
             Grej  III  Junior  miał  ubranko  w  kolorze  zbliżonym  do  sierści  ,  z .... otworkiem  na  wentylek  .  To  był  potworny  zmarźlak  ,  lubił  ciepełko  .   Przez  ostatnie  dwie  zimy ,  nosił  je  nawet  z ... podpinką  .   Grej  IV  Kajtek   ma  ubranko  czarne  z  pomarańczowym   paskiem  , właściwie   trzema  paseczkami   ,  też  w  kolorze  swojej  sierści  .  Chyba  jest   najładniejsze .
             Myślę  ,  że  jestem  aktualnie  szczęśliwym  człowiekiem  ,  skoro  poświęcam  czas  na  opisywanie  takich  bzdetów ,  przecież  to  tylko  pies  :  cyt . " Czasami   pies  to  więcej   ,  niż  człowiek  ".  Tak , jestem  szczęśliwa ,  tak .... całościowo  .

2 komentarze:

  1. Piękny stan. Pozdrowienia dla Kajtka:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście,stan cudowny . Tylko wielka szkoda,że nie jest dany na zawsze! Cieszę się teraźniejszością ,w przeszłości bywałam bardzo nieszczęśliwa.
    Kajtek dziękuje za pozdrowienia i przesyła uścisk łapki,jego "pańcia" serdecznie pozdrawia,życzy uśmiechu,spełnienia i miłej niedzieli:):)

    OdpowiedzUsuń