Ostatnie 10 dni to dla mnie czas snu . Śnienia na jawie . Aura ku temu była niezwykle sprzyjająca , najpierw mróz potem śnieg , a teraz najgorszy z możliwych scenariusz - chlapa i błoto pośniegowe . Na szczęście istnieją książki Beaty Pawlikowskiej i Wojciecha Cejrowskiego . Dzięki Pawlikowskiej podróżowałam po Tasmanii i Australii , a tam jest przecież lato ! Natomiast Cejrowski utrwalił we mnie przekonanie , że jest świetny jako autor książek i programów telewizyjnych , ale jako kumpel nie koniecznie .
Mój Ojciec Chrzestny o Januszu Palikocie powiedział tak - wódki to bym się z nim towarzysko i napił , ale jako przywódcy mojej partii mieć bym go nie chciał . Ja podobnie myślę o Cejrowskim - czytać i oglądać go mogę , ale układów towarzyskich z nim bym mieć nie chciała . Przerażają mnie ludzie o takich poglądach . Jemu to absolutnie dynda , zresztą nie ma nawet takiej towarzyskiej opcji . Mnie właściwie też to dynda , przecież moim kumplem nie będzie . Jeżeli jemu jest z tym dobrze ? Zresztą to tylko moja subiektywna ocena . Ot i wytworzył się absurd dyndającego dyndania .
Mój Ojciec Chrzestny o Januszu Palikocie powiedział tak - wódki to bym się z nim towarzysko i napił , ale jako przywódcy mojej partii mieć bym go nie chciał . Ja podobnie myślę o Cejrowskim - czytać i oglądać go mogę , ale układów towarzyskich z nim bym mieć nie chciała . Przerażają mnie ludzie o takich poglądach . Jemu to absolutnie dynda , zresztą nie ma nawet takiej towarzyskiej opcji . Mnie właściwie też to dynda , przecież moim kumplem nie będzie . Jeżeli jemu jest z tym dobrze ? Zresztą to tylko moja subiektywna ocena . Ot i wytworzył się absurd dyndającego dyndania .
A to tam Cię wywiało?;) Pozazdrościć...
OdpowiedzUsuńA co mi tam...postanowiłam zaszaleć! :):):)
Usuń