Śniłam dzisiaj pięknie. Śniłam, że nie jestem emerytką i jest rozpoczęcie roku szkolnego. Jestem w pięknej szkole, słońce wpada przez duże okna i rozświetla szerokie korytarze w pistacjowym kolorze. No i ja w jasnym kostiumiku, w butach na obcasach "lekko biegająca" po pietrach.
Cudny sen, młodzież dorodna i uśmiechnięta i okazuję się, że zawód wcale nie taki sfeminizowany. Panów owszem, owszem a co jeden to lepsze "ciacho". Jednego zapamiętałam szczególnie, wpadł mi w moje śniące oko. Włosy siwiejące z falą "ala" Mikulski, figura i ubiór faceta z wybiegu, w stylu eleganckiego sportowca. Kurcze ale ten facet piękny był, cały w popielatym kolorycie. Ależ ja lubiłam swoją pracę, lubiłam przez młodzież, a nie facetów. Żeby była jasność. Z Kasi jest podobna "wariatka", kocha to co robi. Można byłoby powiedzieć, że z mlekiem matki to wyssała, a przecież nie wyssała.
Po wczorajszym prawdziwie wiosennym dniu, dzisiaj jest jesiennie. Pochmurno, przed deszczowo, chłodno i wietrznie. Na niebie widziałam smukłe sylwetki trzech ptaków, z długimi szyjami i nie wiem co to było. Leciały cicho i w tym cały problem, może to bociany?
Cudny sen, młodzież dorodna i uśmiechnięta i okazuję się, że zawód wcale nie taki sfeminizowany. Panów owszem, owszem a co jeden to lepsze "ciacho". Jednego zapamiętałam szczególnie, wpadł mi w moje śniące oko. Włosy siwiejące z falą "ala" Mikulski, figura i ubiór faceta z wybiegu, w stylu eleganckiego sportowca. Kurcze ale ten facet piękny był, cały w popielatym kolorycie. Ależ ja lubiłam swoją pracę, lubiłam przez młodzież, a nie facetów. Żeby była jasność. Z Kasi jest podobna "wariatka", kocha to co robi. Można byłoby powiedzieć, że z mlekiem matki to wyssała, a przecież nie wyssała.
Po wczorajszym prawdziwie wiosennym dniu, dzisiaj jest jesiennie. Pochmurno, przed deszczowo, chłodno i wietrznie. Na niebie widziałam smukłe sylwetki trzech ptaków, z długimi szyjami i nie wiem co to było. Leciały cicho i w tym cały problem, może to bociany?
To chyba żurawie
OdpowiedzUsuńU nas wieje ale i słońca trochę jest.
Żurawie skrzeczą jak lecą,są głośne.
OdpowiedzUsuńU nas już też przedarło się słońce.;)
Miły miałaś sen :)))
OdpowiedzUsuńSen był rzeczywiście miły i pogodny. Nic mnie po nim nie ciągnęło do gleby,więc zaraz zrobiłam 10 przysiadów i 10 skłonów.:)
OdpowiedzUsuń