niedziela, 14 kwietnia 2013

Pan Kos.

         Większość  wiosennych  poranków  mnie  zachwyca,  no i  dzisiejszy  również  to  zrobił.  Wszystko dzisiaj  było  cudne: błękitne  niebo,  rześkie  powietrze,  rosa  na  trawie  i ... przepiękny  śpiew  kosa.  Ten  czarny  ptaszek  z  pomarańczowym  dziobkiem  odśpiewał  całą  uwerturę.  Stałam  pod  drzewem  z  zadartą  głową,  słuchałam  i  podglądałam.  Kos  nie  siedział  sobie  zwyczajnie  na   nagiej  jeszcze  gałęzi  lipy  i  po  prostu  śpiewał,  on  się  cudownie  przy  tym  wdzięczył.  I  ogonek  i  skrzydełka  i  głowa  wszystko  było  w  tanecznych,  zalotnych  ruchach.  Szczęśliwej  adresatki  męskiego  ptasiego  śpiewu,  niestety  nie  widziałam.  Każdego  roku  zastanawiam  się  co  w  tym  śpiewie  kosa  jest,  że  tak  mami  bo  mnie  zwyczajnie  mami.  Tyle  różnych  dźwięków  ze  swojego   gardziołka  potrafi  wydobyć,  jak  orkiestra  z  wielu  instrumentów,  tylko  Pan  Kos  robi  to sam.  Przepięknie.
         Jak  to  dobrze,  że  mam  psa  który  wyciąga  mnie  na  spacery.  A  Kajtek  też  wiosenny,  świeżutko  wykąpany,  wyczesany  i  szczęśliwy.  Pomimo  tego,  że  systematycznie  wyczesywany  gubi  bardzo  sierść  i  całe  jej  mnóstwo  zostało  jeszcze  w  brodziku.  A  przecież  piesek  taki  mały  a  sierści  ma  tak  dużo.  Luuubi  się  kąpać  mój  jamniczek.  A  teraz  po  spacerze,  jeszcze  sobie  dosypia.  Skubany,  rano  mnie  wyciąga  z  łóżka  i  nie  obchodzi  go,  że  do  dokończenia  rozdziału  czytanej  książki  została  mi  jeszcze  strona.  Teraz  sobie  śpi,  a  ja  piszę  i ... wypełnia  mnie  szczęście.

4 komentarze:

  1. Śpiewu kosa też uwielbiam słuchać, to miłe dla uszu dźwięki. Piesek drzemał, bo był po spacerze i się zmęczył na nim :). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj na spacerze popołudniowym słyszałam też skowronka. Poza tym na kiepskiej jeszcze łące kwitną stokrotki i podbiały.Kajtek był taki wypompowany,że chciał pić wodę z kałuży ale mu nie pozwoliłam. Dzisiaj było pięknie.:)

      Usuń
  2. U mnie szpaki śpiewają.W końcu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szpaki to pierwsze śpiewaki, u mnie są później.Aleśmy się naczekali w tym roku!!! ;)

      Usuń