Radość moja jest ogromna. Trzeba chyba zacząć trąbić, że w końcu jest wiosna. Wyraźnie zaczyna zasadzać się w moim ogródku. Przez tyle dni wypatrywałam krokusów, aż dzisiaj dostrzegłam pąki kwiatów nad ziemią. Zdziwiona byłam ogromnie, bo po kilkunastu minutach te pąki były już rozchylone. Cudownie, wprawdzie kwitnie dopiero kilka krokusów, ale na kwitnienie pozostałych nie będziemy musieli pewnie długo czekać.
Przeszłam się pomiędzy rabatkami, a chodzenia mam niewiele bo i rabatek jest mało, ale od ubiegłego tygodnia zaszły wyraźne zmiany. W ubiegłym tygodniu były pędy na powojniku ( mam nadzieję, że nie przemarzły ), a dzisiaj to i piwonia ma już pędy o nabrzmiałym bzie nie wspomnę. Jeszcze potrzeba jakichś dowodów na obecność wiosny? Chyba nie, ale jeszcze dorzucę ... miodunka kwitnie i to już przynajmniej od połowy tygodnia.
W świecie ptaków poruszenie, śpiewają, budują gniazda i kochają się. Na niebie coraz większy tłok, masowo powracają kaczki i gęsi. Ciekawa jestem czy powrócą te które kiedyś zawróciły. Och wiosno, w końcu chyba jesteś, ale kurcze ... długo kazałaś na siebie czekać.
Przeszłam się pomiędzy rabatkami, a chodzenia mam niewiele bo i rabatek jest mało, ale od ubiegłego tygodnia zaszły wyraźne zmiany. W ubiegłym tygodniu były pędy na powojniku ( mam nadzieję, że nie przemarzły ), a dzisiaj to i piwonia ma już pędy o nabrzmiałym bzie nie wspomnę. Jeszcze potrzeba jakichś dowodów na obecność wiosny? Chyba nie, ale jeszcze dorzucę ... miodunka kwitnie i to już przynajmniej od połowy tygodnia.
W świecie ptaków poruszenie, śpiewają, budują gniazda i kochają się. Na niebie coraz większy tłok, masowo powracają kaczki i gęsi. Ciekawa jestem czy powrócą te które kiedyś zawróciły. Och wiosno, w końcu chyba jesteś, ale kurcze ... długo kazałaś na siebie czekać.
Bardzo lubię spacerować po ogrodzie,u mnie jeszcze leży śniegowy kocyk.
OdpowiedzUsuńNiestety wiosna w tym roku nikogo nie faworyzowała. Ale dzisiaj miałam już przyjemność bliskiego obcowania z naturą.:)
OdpowiedzUsuńU mnie wczorajsza i dzisiejsza pogoda rozprawiała się ze śniegiem. Poszłam do ogródka. Kwitną jeszcze przebiśniegi i są kolorowe krokusy. Pszczoły w nich szaleją. Mam nadzieję, że zima już nie będzie miała odwagi wrócić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie też są jeszcze przebiśniegi, cała paleta kolorowych krokusów i coraz więcej łebków hiacyntów. W końcu,kurka wodna.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń