wtorek, 2 kwietnia 2013

Poranek .

          Dzisiejszy  poranek  jest  tak  piękny,  że  normalnie  zapiera  mi  dech  w  piersi. Temperatura  na  znośnym  dla  organizmu  minusie,  promienie  słońca  przedzierają  się  przez  chmury,  padają  na  śnieg  i  dzięki  nim  pojawia  się  oślepiająca,  kłująca  oczy  aż  do bólu,  biel.  Tylko  co  z  tego,  że  jest  tak  pięknie  skoro  jest   to  poranek  zimowy!   W  kwietniu  cała  półkula  północna  czeka  już  na  poranki  wiosenne!
          Pomimo  wszystko  wiosna  nadejdzie,  czuć  ją  już  w  ptasim  śpiewie.  Coraz  więcej  ptasich  głosów  się  odzywa,  coraz  więcej  ptasich  chmar  się  pojawia. Tylko  tak  szkoda,  że  muszą  walczyć  z  naturą  o  przetrwanie. Muszą  dać  radę!  Ciągła  walka  trwa  w  przyrodzie,  ciągła  walka  trwa  w  życiu.
          Jak  dobrze  mieć  psa  i  poranne  psie  obowiązki.  Gdyby  nie  on ... Kocham  psa,  kocham  te  obowiązki  i  kocham  przyrodę.  A  podglądanie  przyrody,  to  wręcz  moja  pasja.
          Dzisiejsze  piękno  poranka,  odpłacam  niestety  bólem  głowy.  Trudno.  Niestety.  Szlag  by  to  trafił.

2 komentarze:

  1. To ten poranek nie był taki piękny, jak go przepłaciłaś bólem głowy :(. Przymusowy spacer z pieskiem nie pomógł, a może nawet zaszkodził. *** Mój piesek miał problemy z prostatą :(. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze przepłacam bólem głowy zmianę pogody, z pochmurnej na słoneczną. Spacer z psem to przyjemność,ale masz rację czasami...
    Oj,szkoda Twojego pieska,popatrz cierpią i chorują jak ludzie.
    Słoneczne pozdrowienia z ziemi lubuskiej :)

    OdpowiedzUsuń