To widać, słychać i czuć. Widać wyraźnie wzmożony ruch w marketach, większych i mniejszych sklepikach. Słychać dyskusje o wyższych cenach produktów i drożyźnie jaj, a to przecież takie "jajcarske" święta. Pod tym względem jestem szczęśliwa...bo posiadam umiejętność, nie pamiętania cen, więc nie wiem kiedy i co drożeje. A u mnie? a u mnie czuć już było dzisiaj zapachy świąteczne. Drażniły Kajtka i drażniły mnie, chociaż z zupełnie innych powodów.
Idą Święta, a wraz z nimi napływają kartki świąteczne. Jedna wzruszyła mnie szczególnie, życzenia świąteczne jak życzenia świąteczne, równie ważny jest dopisek : "...a wiesz, że często wspominam nasze wspólne Święta i Twoich Rodziców? Bardzo dużo nam daliście, miałyśmy farta, że los nas zetknął."
To kartka od wychowanki Domu Dziecka, którą wraz z siostrą moi Rodzice posłali do Komunii Świętej. Dziewczyny spędzały z nami Święta, wyjeżdżały wspólnie na wakacje. Już jako studiujące i pracujące przyjeżdżały na sobotę i niedzielę. Dużo młodsze ode mnie, ale to żadna przeszkoda, traktowałam je jak młodsze siostry i odwrotnie. Kontakty utrzymujemy do dnia dzisiejszego.
Idą Święta, tylko co to za Święta skoro przy stole usiądą dwie osoby, no może trzy. Kasia jedzie do Teściowej. Wszyscy mamy zobowiązania względem rodziny i osób spoza rodziny, starszych, słabszych i samotnych. Jeśli nie mamy takich zobowiązań, to cóż warte jest nasze życie?
Idą Święta, a wraz z nimi napływają kartki świąteczne. Jedna wzruszyła mnie szczególnie, życzenia świąteczne jak życzenia świąteczne, równie ważny jest dopisek : "...a wiesz, że często wspominam nasze wspólne Święta i Twoich Rodziców? Bardzo dużo nam daliście, miałyśmy farta, że los nas zetknął."
To kartka od wychowanki Domu Dziecka, którą wraz z siostrą moi Rodzice posłali do Komunii Świętej. Dziewczyny spędzały z nami Święta, wyjeżdżały wspólnie na wakacje. Już jako studiujące i pracujące przyjeżdżały na sobotę i niedzielę. Dużo młodsze ode mnie, ale to żadna przeszkoda, traktowałam je jak młodsze siostry i odwrotnie. Kontakty utrzymujemy do dnia dzisiejszego.
Idą Święta, tylko co to za Święta skoro przy stole usiądą dwie osoby, no może trzy. Kasia jedzie do Teściowej. Wszyscy mamy zobowiązania względem rodziny i osób spoza rodziny, starszych, słabszych i samotnych. Jeśli nie mamy takich zobowiązań, to cóż warte jest nasze życie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz