Jestem w jakimś błogostanie , jest mi po prostu dobrze . Jedynym moim zmartwieniem jest susza , ale to dotyka wszystkich . Żal mi roślin w ogrodzie , podlewam je b. oszczędnie i pewnie jest im źle .
Woda jest droga , ale większy problem w tym , że jest jej mało - globalnie .
Mam i drugie zmartwienie - waga mi nie spada , utrzymuje się na poziomie solidnego kloca , z nadmiernie rozwiniętymi atrybutami kobiecymi .
Moje trzecie zmartwienie - zawiesza mi się komputer i zablokowałam You Tube.
Na linii matka - córka , wyraźna odwilż .
Woda jest droga , ale większy problem w tym , że jest jej mało - globalnie .
Mam i drugie zmartwienie - waga mi nie spada , utrzymuje się na poziomie solidnego kloca , z nadmiernie rozwiniętymi atrybutami kobiecymi .
Moje trzecie zmartwienie - zawiesza mi się komputer i zablokowałam You Tube.
Na linii matka - córka , wyraźna odwilż .