Jestem matką . Jakież to niezwykłe uczucie , tylko chyba się do niego już przyzwyczaiłam , jakby już mi spowszedniało . W końcu jestem też i babką . W każdym razie uczucie jest cudowne , a ten dzień wspaniały .
Moje świętowanie zaczęło się już o 6.30 rano . Katarzyna .....Córuś dzwoniła przed wyjściem do pracy : Mami , wstałaś ? Nie , jeszcze leżę . To dobrze i popłynęły życzenia , takie zwykłe , nie napuszone jakie najbardziej lubię . Kocham moje dorosłe dziecko , tęsknię za nią i czekam na jej przyjazd .
Potem był cmentarz , telefon od zięcia , świąteczne śniadanie u koleżanki , telefon od zięcia - mamo .... i życzenia skierowane do mnie . Ma to dla mnie szczególne znaczenie , ponieważ miał z nazwaniem mnie mamą , długo kłopot . Naturalnie była też poczta kwiatowa i pudełko czekoladek . Pan z poczty kwiatowej , nie omieszkał zaznaczyć , że jest po raz drugi , bo miał kwiaty dostarczyć pomiędzy 9 - 10 h. Cóż , dzieci nie przewidziały , że śniadanie będę jadła poza domem , o tym , że rano jestem na cmentarzu , wiedzą . Pudełko czekoladek , to takie " wodzenie na pokuszenie " , od czasu Foresta Gamba , kojarzy mi się z jego powiedzeniem : "Życie jest jak pudełko czekoladek , nigdy nie wiadomo co ci się trafi" . No i czy to nie jest , oczywista oczywistość ? Jest .
Moje świętowanie zaczęło się już o 6.30 rano . Katarzyna .....Córuś dzwoniła przed wyjściem do pracy : Mami , wstałaś ? Nie , jeszcze leżę . To dobrze i popłynęły życzenia , takie zwykłe , nie napuszone jakie najbardziej lubię . Kocham moje dorosłe dziecko , tęsknię za nią i czekam na jej przyjazd .
Potem był cmentarz , telefon od zięcia , świąteczne śniadanie u koleżanki , telefon od zięcia - mamo .... i życzenia skierowane do mnie . Ma to dla mnie szczególne znaczenie , ponieważ miał z nazwaniem mnie mamą , długo kłopot . Naturalnie była też poczta kwiatowa i pudełko czekoladek . Pan z poczty kwiatowej , nie omieszkał zaznaczyć , że jest po raz drugi , bo miał kwiaty dostarczyć pomiędzy 9 - 10 h. Cóż , dzieci nie przewidziały , że śniadanie będę jadła poza domem , o tym , że rano jestem na cmentarzu , wiedzą . Pudełko czekoladek , to takie " wodzenie na pokuszenie " , od czasu Foresta Gamba , kojarzy mi się z jego powiedzeniem : "Życie jest jak pudełko czekoladek , nigdy nie wiadomo co ci się trafi" . No i czy to nie jest , oczywista oczywistość ? Jest .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz