Najpiękniejsze święto w roku . Zawsze było dla mnie niezwykle ważne , ale coraz większego znaczenia nabierało w miarę upływu lat . Docierało do mnie coraz ostrzej , że ten dzień może być ostatnim w życiu mojej Mamy . Zależało mi aby czuła , jak niezwykle jest dla mnie ważna , aby czuła że jest kochana . Nie zniosłabym poczucia , że może zbyt mało dałam jej z siebie , że może za mało mówiłam , że kocham . Od siedmiu lat odwiedzam ją już na cmentarzu , zwykle wczesnym rankiem .
To co zawdzięcza się Mamie , jest największym posagiem na całe życie .
Nadal kocham moją Mamę , brakuje mi jej . Dzięki temu , że ciągle byłyśmy bardzo blisko , do dzisiaj pamiętam piękną twarz , starej kobiety , pooraną zmarszczkami , każdą kosteczkę i każdą fałdkę na jej ciele . Najtrudniej jest z zapachem , ale jeszcze pamiętam .
To co zawdzięcza się Mamie , jest największym posagiem na całe życie .
Nadal kocham moją Mamę , brakuje mi jej . Dzięki temu , że ciągle byłyśmy bardzo blisko , do dzisiaj pamiętam piękną twarz , starej kobiety , pooraną zmarszczkami , każdą kosteczkę i każdą fałdkę na jej ciele . Najtrudniej jest z zapachem , ale jeszcze pamiętam .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz