Dzisiaj podczas porannego spaceru , pomimo zamrożonych szyb samochodów i szronu na trawie, poczułam wiosnę . Naprawdę - pachniała ziemia ,pachniała przemrożona trawa , pachniało słońce i Kajtuś odnajdywał atrakcyjne dla siebie zapachy.Dużo zapachów , bardzo dużo zapachów .O ptakach już nie wspominam , bo te po prostu szaleją.
Dzisiaj jest także ,a może przede wszystkim - 7 rocznica śmierci mojej Mamy .Ból jest ciągle świeży. Jedziemy ze Zbyszkiem na cmentarz . Msza będzie w innym terminie ,razem ze Tatą - odprawiona przez Pallotynów.
Dzisiaj jest także ,a może przede wszystkim - 7 rocznica śmierci mojej Mamy .Ból jest ciągle świeży. Jedziemy ze Zbyszkiem na cmentarz . Msza będzie w innym terminie ,razem ze Tatą - odprawiona przez Pallotynów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz