Wiosna przystopowała ,wszystko przez poranne przymrozki. Pojawiają się od soboty , nawet nie chce mi się iść do ogródka ,chociaż mam jeszcze trochę pracy. Przymrozek dość szybko znika , ale razem ze zmianą czasu ,tworzy niekorzystną mieszankę i mój organizm,mówi - nie. Może przesadzę kwiaty (dwa),ale tylko - może.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz