niedziela, 6 marca 2011

Dzień Teściowej.

      Piękny poranek ,coraz więcej ptasich głosów się odzywa.To znaczy,że słońce wstaje wcześniej i wcześniej zmusza ptasie gardziołka do śpiewu.Siedzą maleństwa pomiędzy gołymi gałęziami drzew i chwalą poranek,a może dziękują za noc?
       Dzisiaj Dzień Teściowej - czy dostanę życzenia?W ubiegłym roku dostałam.
       Jeszcze dzień nie zbliżył się do południa , a pogoda zmieniła się.Nie ma już błękitnego nieba i nie widać słońca .Wygląda na to,że synoptykom udaje się coraz trafniej przewidzieć zmiany. Ale,ale do wiosny coraz bliżej-podobno już po 15 marca ,będziemy żegnać zimę. Jak to dobrze.Pożegnamy zimę, pożegnamy Małysza i popołudnia ,które z nim spędzaliśmy. Niech się chłopakowi wiedzie jak najlepiej. Co zrobił  ten człowiek ,że zaskarbił sobie sympatię tylu osób - pozostał sobą : skromnym i pracowitym sportowcem, realizującym swój talent tytaniczą pracą.Jak to zrobił ,że w sporcie miał samych przyjaciół? Jego konkurenci mówili :"jeżeli ja nie mogę wygrać,niech wygra Adam." Adam jest naprawdę WIELKI.

1 komentarz:

  1. Za dużo tych świąt o których trzeba pamiętać.Ja nawet nie wiedziałam,że takie święto istnieje.Dla mnie najważniejszy to Dzień Matki,Babci,Dziecka,Ojca i Kobiet.Reszta to...zmuszanie do życzeń,kupowania kwiatów,czekoladek i niepotrzebnych żalów w razie braku powyższych.U nas też ptaki nadają jakby chciały przegonić zimę.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń