Nawet sympatyczny to był dzień .Gdyby miało sprawdzić się przysłowie -" jaki piątek,taki świątek"- to niedziela też będzie fajna.Popchnęłam robotę do przodu i po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu ,że dobrze jest kiedy Święta Wielkanocne są tak póżno. Najgorzej jest jak są w ostatnią niedzielę marca,bo się zbiegają ze zmiana czasu i na dodatek może padać śnieg. Nie lubię zimy .Kocham wiosnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz