niedziela, 6 marca 2011

Powrót Adama.

        Oglądałam przywitanie Adama Małysza,na lotnisku Balice ,po powrocie z Oslo .Wzruszyłam się.
  Jednocześnie jest mi przykro,że nie udało się Polakom wyskakać medalu drużynowego.Byli już tak blisko. Wielu skoczków podważa słuszność decyzji,o rezygnacji z drugiej serii skoków. Nie jest to uczciwa rywalizacja,chyba Norwedzy są na bakier z  faier plai. Biegaczki -astmatyczki ,skoczkowie wskoczyli na pudło- to po zawodach !? Miałabym kaca moralnego będąc Norweżką.
        Pięknie jest dzisiaj ,słonko świeci ,ptaki prześcigają się w swoich trelach..Kajtuś spacerował w sweterku bez podpinki ,ale on mną kręci! Kocham tego czworonoga i czasami pozwalam mu  na dominację,niech się zwierzątko poczuje przywódcą ....bardzo małego stada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz